News
News: 15.10.2008
Witaj Doroto!
Do Santa Cruz planujemy dopĹynÄ Ä w terminie 21.10. Ale moĹźe siÄ coĹ przesunÄ Ä, bo niedaleko nas bÄdzie pĹynÄ Ĺ najwiÄkszy statek wojenny rosyjski Piotr Wielki i nasz Kapitan, jeĹli siÄ uda zgraÄ, chciaĹby go spotkaÄ na morzu. Ale tego obiecaÄ nie moĹźemy.
WypĹyniÄcie teĹź jest ustalone (25.10), ale z Bremerhaven wypĹynÄliĹmy dzieĹ później z powodu sztormu. Tam raczej takiej sytuacji nie bÄdzie, ale nic nie wiadomo. Ja bÄdÄ siÄ staraĹ ogrywaÄ sceny naszych bohaterĂłw na lÄ dzie. I moĹźe porobiÄ trochÄ prĂłbnych wywiadĂłw. SkrÄciliĹmy wczoraj 40-ty dysk.
Opowiadamy po prostu o grupie, maĹej spoĹecznoĹci, z ktĂłrej wyĹania siÄ kilka postaci, niektĂłre tylko w sytuacjach pracy, niektĂłre bardziej osobiĹcie, nie ma jednego ani kilku bohaterĂłw, ktĂłrzy ciÄ gnÄ opowieĹÄ, bo nie znalazĹem takich chĹopcĂłw, ktĂłrzy by pociÄ gnÄli caĹy film, filmujemy wiÄc ciekawych chĹopakĂłw przy okazji roĹźnych scen i czasem specjalnie dla nas.
PowtarzajÄ siÄ twarze i staram siÄ, by kaĹźda z postaci miaĹa przynajmniej swoje dwie sceny. CzekajÄ ich na koĹcu egzaminy i telefon do rodziny w rosyjskiej strefie sieci, wiÄc myĹlÄ, Ĺźe to bÄdzie zakoĹczenie wÄ tku kaĹźdego z nich. Mamy bardzo fajne sceny w kubrykach, ale tam teĹź bohaterami jest grupa, ale czujÄ, Ĺźe moĹźna tak o nich opowiadaÄ, Ĺźe zmieniamy co chwilÄ bohatera, bo mamy to samo miejsce i starszych bohaterĂłw, oficerĂłw, bosmanĂłw i nauczycieli, ktĂłrzy te watki ĹÄ czÄ . I tych starszych staramy siÄ ogrywaÄ w scenach z kursantami.
Sympatycznym wÄ tkiem sÄ spacery dwĂłch starszych nauczycieli, ktĂłrzy wÄdrujÄ zawsze wspĂłlnie i komentujÄ zabawnie zdarzenia na statku, jest teĹź ciekawy bosman Ĺźaglowy, ktĂłry, choÄ wyglÄ da groĹşnie, dba o chĹopakĂłw, prĂłbuje ich nauczyÄ romantyzmu morza. TroszkÄ z tego chyba udaĹo nam siÄ zĹapaÄ. No i Kapitan, ktĂłrego tak naprawdÄ jeszcze nie ograliĹmy.
Jest w tych materiaĹach oczywiĹcie chaos, bo idÄ za tym, co nas samo wciÄ ga i to siÄ po prostu chce tak ukĹadaÄ. PrĂłbowaĹem pisaÄ sobie to wszystko, uĹoĹźyÄ, ale to tak siÄ nie da, oczywiĹcie staram siÄ wymyĹlaÄ, czego mi brakuje, jakiego bohatera, za jakim pĂłjĹÄ tropem, ale to i tak trudno teraz ogarnÄ Ä, myĹlÄ, Ĺźe montaĹźowo pomogÄ nam wywiady w offie, nie baĹbym siÄ ich, jeĹli tak trzeba, to tak zrobiÄ, wyjĹciem z tej sytuacji mogÄ byÄ teĹź nie offy jako wywiady, ale czytane przez bohaterĂłw wĹasne sms-y, bo to takie nowe i dzisiejsze, oni caĹy czas bawiÄ siÄ i rozmawiajÄ ze sobÄ o komĂłrkach i to teĹź ogrywaliĹmy, wiÄc moĹźe to bÄdzie dobry trop.
NastrĂłj troszkÄ bajki o Ĺadnej Rosji, troszkÄ grozy przy sprawdzaniu porzÄ dku, to mamy fajnie ograne, ale i uprzejmych bosmanĂłw, miĹych nauczycieli, raczej wszystko wolno, spokojnie. PiÄkno morza i przyrody chyba mamy, to raczej widaÄ, flauta, odbicia w wodzie, wieloryby, chmury, to jest romantyki Ĺźagli niestety ogranej dobrze. Nie mamy energii i pracy tez za bardzo nie mamy, bo nie byĹo jeszcze nigdy warunkĂłw do takiej pracy, ciÄ gle albo Ĺadna pogoda albo zwiniÄte Ĺźagle i pĹyniÄcie na silniku, mamy odwagÄ i przeĹamywanie strachu przy wchodzeniu pierwszym na maszt.
TwardÄ szkoĹÄ Ĺźeglarstwa mamy przez poranne, przed wschodem sĹoĹca, Äwiczenia, groĹşne apele, powaĹźne sprawdzanie porzÄ dkĂłw jak w wojsku, brakuje rzeczywiĹcie pĹywania pod Ĺźaglami, ktĂłre pokazaĹoby, jaka to praca i jaki wysiĹek i jaka przygoda, wczoraj wydawaĹo siÄ, Ĺźe dogonimy wiatr, sam Kapitan mĂłwiĹ mi, Ĺźe chyba siÄ zacznie, a tu dziĹ kolejny dzieĹ z lustrem zamiast morza.
Mam nadziejÄ, Ĺźe jeszcze powieje przed wyspami Nie wiem dalej, jak i kiedy bÄdziemy mogli sfilmowaÄ statek pod Ĺźaglami z morza, jeĹli nie w Santa Cruz, bo później, jak Ci napisaĹem, z Rostoku bÄdÄ pĹynÄ Ä tylko na silniku, a wczeĹniej wsiÄ ĹÄ siÄ nie da, chyba Ĺźe na morzu. BojÄ siÄ, Ĺźe moĹźe nie byÄ wiatru do Kanaryjskich wysp, jeĹli bÄdzie, to bÄdziemy ogrywaÄ sceny na pokĹadzie, nie wiem, czy Kapitan siÄ zgodzi spuĹciÄ szalupÄ przy wietrze, WstÄpnie z nim rozmawiaĹem, ale nie moĹźe obiecaÄ, bo to zaleĹźy od siĹy wiatru, a poza tym to maleĹki ponton i prawie niemoĹźliwe na fali przy jakimkolwiek wietrze zrobiÄ dobre ujÄcia. Przy flaucie, gdy filmowaliĹmy niedawno, byĹo to bardzo trudne. A co dopiero na fali, nie wiem, czy nam siÄ uda, na pewno, jeĹli bÄdzie moĹźliwoĹÄ, to sprĂłbujemy, ale pomyĹl proszÄ, kiedy i jak zrobiÄ to w sytuacji, gdy nam siÄ nie uda.
Pozdrawiam Maciej